„To, co mówisz, ma znaczenie” – siła języka w budowaniu (albo niszczeniu) motywacji

Czasem wystarczy jedno zdanie rzucone mimochodem, jedno spojrzenie z komentarzem „no przecież ci mówiłem”, by odebrać komuś chęć do działania. I odwrotnie – czasem jedno „wierzę w ciebie”, powiedziane z przekonaniem, może podnieść kogoś z kolan i zmotywować do rzeczy, które jeszcze chwilę wcześniej wydawały się niemożliwe.

W pracy z dziećmi, uczniami, zespołami – język jest naszym podstawowym narzędziem. Komunikacja kształtuje atmosferę, wpływa na relacje i buduje lub burzy motywację. Dlatego tak ważne jest, byśmy byli świadomi tego, jak mówimy, co mówimy i co naprawdę przekazujemy.

Motywacja nie rodzi się z oceniania – rodzi się z ciekawości i docenienia

Choć kultura oceniania jest obecna w wielu szkołach i instytucjach, wiemy dziś, że motywacja wewnętrzna nie wynika z kar i nagród. Nie rodzi się z porównań czy presji. Rodzi się wtedy, gdy:

  • ktoś widzi nasze starania, a nie tylko efekt,
  • ma przestrzeń na błędy i próby,
  • czuje się kompetentny i ważny,
  • jego głos jest słyszany i brany pod uwagę.

Język, jakiego używamy, może tę motywację podsycać albo gasić. Komunikaty typu „zawsze coś zawalisz”, „ile razy mam ci tłumaczyć?”, „inni potrafią, a ty nie” – mogą wywołać chwilowe działanie, ale rzadko budują trwałe zaangażowanie. Co więcej – zostają w głowie na długo i wpływają na samoocenę.

Słowa, które budują: komunikacja wzmacniająca

Na szczęście języka można się uczyć. Można trenować sposób mówienia, który wzmacnia, nie ocenia. Przykłady?

  • Zamiast: „Mogłeś bardziej się postarać”,
    lepiej: „Widzę, że włożyłeś w to dużo pracy – co według ciebie zadziałało, a co można by poprawić?”
  • Zamiast: „Nie nadajesz się do tego”,
    lepiej: „To jest trudne. Ale z czasem może się udać. Co możemy zmienić, żeby ci pomóc?”
  • Zamiast: „Zawiodłem się na tobie”,
    lepiej: „To było dla mnie trudne. Chciałbym, żebyśmy wspólnie znaleźli rozwiązanie.”

Takie komunikaty nie tylko zwiększają zaangażowanie, ale też budują relację opartą na zaufaniu i wzajemnym szacunku.

Rola języka w pracy wychowawczej i edukacyjnej

Nauczyciel, wychowawca, opiekun – to osoby, których słowa mają dla młodych ludzi ogromne znaczenie. Dzieci i młodzież bardzo często kształtują swoją samoocenę na podstawie tego, co słyszą od dorosłych. Jeśli nauczyciel mówi: „Ty zawsze coś zawalisz” – młody człowiek zaczyna w to wierzyć. Jeśli słyszy: „Masz w sobie ogromny potencjał” – zaczyna go dostrzegać.

Dlatego tak ważna jest świadomość języka, szczególnie w chwilach napięcia, zmęczenia czy bezradności. To właśnie wtedy najłatwiej powiedzieć coś, czego później żałujemy. A słowa, raz wypowiedziane, zostają – nawet jeśli potem je przepraszamy.

W EduLyke uczymy komunikacji, która daje siłę

W naszych kursach i warsztatach dużo miejsca poświęcamy tematowi języka. Nie tylko tego oficjalnego, ale codziennego – używanego na przerwie, w mailu do ucznia, podczas rozmowy z rodzicem, w odpowiedzi na trudne zachowanie.

Pokazujemy, jak mówić tak, by:

  • wspierać, nie oceniać,
  • motywować, nie zniechęcać,
  • budować poczucie wartości, a nie wzmacniać lęk przed porażką.

Bo język to narzędzie. A od tego, jak go użyjemy, zależy bardzo wiele.

Na zakończenie: zanim coś powiesz – zapytaj siebie: „Co chcę tym słowem zbudować?”

Czy chcę pomóc? Dać przestrzeń? Pokazać, że widzę wysiłek? A może tylko odreagowuję własną frustrację?

Słowa mogą być jak cegły – można nimi budować mosty lub mury. Każde zdanie ma znaczenie.
Zwłaszcza wtedy, gdy wypowiada je ktoś, kto jest dla drugiego człowieka autorytetem, przewodnikiem, wsparciem.

Check out similar topics

Related Posts